"Jak zmienić negatywne emocje w 30 sekund, czyli święta, motyle i przyciąganie..."

Zastanawiałeś się kiedyś, jakby to było móc zmienić każde negatywne uczucie w radość i szczęście? I na dodatek zrobić to szybko, tak szybko, że nikt tego nie zauważy?

Na Święta pojechałam do rodzinnego domu i już na samym progu powróciły do mnie wspomnienia, uczucia i zapachy świąt. Święta są specyficzne w moim domu, gdyż to praktycznie jedyna okazja, gdy wszyscy są jednocześnie obecni. Wychodzi z tego niezły kociołek emocji i zdarzeń. Nie zawsze jednak pozytywnych.

Gdy usiadłam w kuchni przed oczami wirowały mi obrazy, dawne rozmowy wdzierały się intensywnie do głowy i poczułam się jak w pajęczynie przeszłości. Poczułam się uwięziona i nie było mi z tym dobrze. Chciałam natychmiast uciec jak najdalej.

Nie ma możliwości ucieczki od przeszłości, ucieczki od siebie. Znając jednak kilka przydatnych technik można zmienić w jednej chwili negatywne uczucia i transformować je na przyjemne i wspierające.

Gdy więc poczułam się źle, zrobiłam proste ćwiczenie z NLP, które od tej pory możesz wykorzystać zawsze, gdy poczujesz nieprzyjemne emocje:

1. określiłam lokalizację tego uczucia w ciele (było to odczucie w moim brzuchu)
2. określiłam jego kształt, kolor, intensywność, temperaturę oraz ruch (to był stalowy pancerz, elastyczny i bardzo ciężki, bez ruchu)
3. wyjęłam go oczami wyobraźni z miejsca w ciele (czyli wyciągnęłam go z brzucha i odłożyłam na podłogę)
4. zmieniłam jego kształt, kolor, intensywność, temperaturę oraz ruch na takie, które powodowały moje dobre samopoczucie (zmieniłam stalowy pancerz na delikatne, zwiewne, różowe motyle, tańczące w słońcu)
5. włożyłam motyle do brzucha w miejsce pancerza
6. sprawdziłam swoje samopoczucie (uczucie ciężkości zastąpiła lekkość i przyjemne ciepło)

Cała operacja zajęła mi około 30 sekund. Mama, która w tym czasie robiła kawę nawet nie zauważyła, że poczułam się źle. Po wykonaniu ćwiczenia postanowiłam, że to będą najlepsze Święta w moim życiu. Siedziałam uśmiechnięta, a radosny nastrój towarzyszył mi do samego końca i trwa nadal..

Te Święta były najlepsze w moim życiu! Spokój, radość i góra prezentów zaskoczyły każdego. Najbardziej jednak mnie, gdy odpakowując prezent zobaczyłam piękny świecznik, na którym tańczyły zwiewne, różowe motyle.

Prezent od ojca, który najczęściej skutecznie wywoływał we mnie negatywne emocje, stoi teraz na moim biurku, a różowe motyle przypominają mi, że to ja decyduje o tym jak się czuję. A jeśli poczuję się źle, to mogę w jednej chwili to zmienić.

Pozdrawiam ciepło.

Kasia

PS. Niech to będzie najlepszy rok w Twoim życiu!

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Pani Kasiu,

dziękuję. Trafiłam na newslettera przypadkiem. Oglądałam dziś Pani wizję i jest wspaniała i wzruszająca i wogóle po obejrzeniu czuję się naładowana pozytywnymi emocjami.
Ja jestem dopiero na początku drogi poznawania siebie i sprzątam umysł. Czy pozwoli Pani, że w mojej prezentacji wykorzystam niektóre Pani hasła - do własnych obrazów?
Pozdrawiam i dziękuję
Magda

Katarzyna Szafranowska pisze...

Dziękuję za ciepłe słowa, bardzo mnie ujęły.

Oczywiście, że możesz skorzystać z sugestii, są uniwersalne.

Tylko daj znać, gdy wizja będzie gotowa :D

Pozdrawiam ciepło.

Kasia

Piotr Mądry pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.