Daj mi 3 minuty, a powiem Ci jak wygląda idealny związek .

Pewna para obchodziła złote wesele. Przez cały dzień odwiedzali ich rodzina, przyjaciele i znajomi, aby pogratulować tak udanego i długoletniego związku. Pod koniec dnia staruszkowie siedzieli sobie na werandzie i pijąc herbatę podziwiali zachód słońca. W pewnej chwili on popatrzył na żonę i rzekł coś niezwykle romantycznego...

Każdy z nas chce mieć dobre zdrowie, obfitość pieniędzy oraz wspaniałe związki z ludźmi. Są to fundamenty szczęścia, które jest naszym nadrzędnym celem w życiu. Szczególnie ważne są związki i zadowolenie z bycia z ukochaną osobą. Czasem słyszę jak ktoś mówi: "mogę nie mieć kasy, ale jak jestem z moją ukochaną to czuję się jak w siódmym niebie."

Harmonijne i udane związki to podstawa szczęśliwego życia. Ale jak je mieć, oto jest pytanie.

Staruszek czułym spojrzeniem ogarnął postać żony i powiedział: "Agato, jestem Tobą zachwycony!". "Co mówisz?" - zapytała staruszka - "Mów głośniej, przecież wiesz, że nie dosłyszę!". "Agato!" - krzyknął mąż - "Czy wiesz, że..."

Wydaje się, ze tworzą idealny związek. Obchodzą pięćdziesięciolecie ślubu, świętują, przyjmują swoich przyjaciół i cieszą się z nimi. A potem odpoczywają na werandzie przy zachodzie słońca patrząc sobie w oczy. Przez pół wieku są razem! Wyobrażasz to sobie?

"Agato!" - krzyknął staruszek podnieconym głosem- "Czy wiesz, że jestem Tobą zachwycony?"
"Ach"- odpowiedziała - "Ja też jestem Tobą zmęczona."

Czy istnieją idealne związki? A jeśli tak, to jak takie stworzyć?

Aby odpowiedzieć na te pytania, odwołajmy się do starożytnej wiedzy ludu, który przed tysiącami lat zamieszkiwał rejony Meksyku, a który mówił o sobie "ci, co wiedzą". Zasięgnijmy rady Tolteków...

Wyobraź sobie idealny związek. Jesteś bezgranicznie szczęśliwy z osobą, którą kochasz. Jest ona idealna. Idealna dla Ciebie. Jak wyobrażasz sobie życie z taką osobą?

A teraz pomyśl o psie. Na pewno miałeś kiedyś psa lub ktoś z Twoich znajomych go miał. Przypomnij sobie jak wyglądała Twoja relacja z psem.

Tak naprawdę Twój idealny związek będzie mocno przypominał Twoją relację z psem.
Jesteś zdziwiony?

Pomyśl!

Pies zawsze będzie psem i cokolwiek zrobisz, psem pozostanie. Nigdy nie będzie kotem i za to go kochasz. Akceptujesz go takim, jaki jest. Nawet jeśli napsoci, nie przejmuje się i wie, że będziesz go kochał nadal. Odpowiada tylko za siebie. Nie ma oczekiwań. Gdy wracasz, cieszy się i jest szczęśliwy, że Cię widzi.

Ty także wywiązujesz się ze swojej części związku. Dbasz o niego, karmisz go, bawisz się z nim. Kochasz go bezwarunkowo. Za to, że jest. To proste. Ty i Pies doskonale wywiązujecie się ze swych zadań. Nie czujesz potrzeby, aby zrobić z niego lepszego psa, ani on nie chce zrobić z Ciebie lepszego pana.

Czy to nie wygląda na związek doskonały?

Większość ludzi ma taką relację ze swoim psem, ale rzadko kiedy podchodzą w ten sposób do swojego partnera.

Problem w tym, że rzadko akceptujemy partnera takiego, jakim jest, bo sami mamy problem z własną akceptacją. Bierzemy do domu psa i chcemy, aby miauczał. Mamy partnera i chcemy, aby się zmienił i aby spełniał nasze oczekiwania.

Don Miguel Ruiz w swojej książce "Ścieżka Miłości" daje taką receptę na szczęście w związku:

"Tylko kochając i akceptując siebie,

jakim się jest, można zaistnieć naprawdę i

wyrazić swoja osobowość."


PS - Patrząc na psa następnym razem pomyśl o tym, co więcej możesz zrobić, aby Twój związek był doskonały.

Pozdrawiam.

1 komentarz:

Piotr Mądry pisze...

Prawda wręcz banalna a jednak wiele związków przeżywa najpierw uniesienia i zawojowuje cały Świat. Przecież nie było nie ma i nie będzie większej miłości niż nasza...

Potem - różnie bywa.

Ile byśmy tu nie pisali to nawet nam piszącym te słowa będą się zdarzały burze z piorunami...

No cóż - na nas też rozciągają się właściwości PRZYRODY.